Pięć sposobów na zabicie czasu podczas podróży busem – czyli jak nie zwariować między punktem A a B

Jest taki moment w podróży busem, kiedy człowiek zaczyna podejrzewać, że czas się zatrzymał. Za oknem wciąż to samo pole, współpasażer już trzeci raz opowiada historię o swoim kocie, a twoje kolana próbują wejść w kontakt fizyczny z uszami, bo fotel przed tobą został stworzony z myślą o hobbitach. Co robić, by nie zamienić się w medytującego zombie albo nie wyjść z busa jako cień człowieka? Mamy pięć sposobów. Pięć sprawdzonych, przetestowanych i – co najważniejsze – nieinwazyjnych.

1. Słuchaj, ale z pomysłem

Nie chodzi tylko o włączenie pierwszej lepszej playlisty z internetu. Zrób z tego rytuał. Przygotuj wcześniej ścieżkę dźwiękową podróży – ulubione albumy, audiobooki z zagadką kryminalną albo podcasty, które mają więcej fabuły niż niejedna telenowela.

Wykonamy zabudowę busa na osobowy tak, że podróż będzie nim idealna. Zapraszamy.

Dobrze dobrana opowieść potrafi zaczarować przestrzeń i czas. Nagle trasa z Piły do Zakopanego staje się emocjonującą wyprawą przez tajemnice, śmiech, a czasem nawet łzy (głównie, gdy zorientujesz się, że bateria się kończy, a gniazdka w busie – brak).

2. Zapisz to, co w głowie huczy

Podróż to idealny moment, by wyjąć notes albo otworzyć aplikację i… pisać. Nie trzeba od razu tworzyć powieści o miłości kierowcy do kobiety z parkingu w Radomiu. Wystarczy, że zapiszesz myśli, plany, dziwne pomysły na biznes albo wspomnienia z dzieciństwa.

Pisanie w podróży to jak rozmowa z samym sobą, tylko bez kłótni o to, kto ma rację. A do tego pozwala spojrzeć na czas jako sprzymierzeńca, nie wroga.

Komfortowy bus

3. Obserwuj ludzi. Serio.

Nie szpieguj. Nie zaglądaj nikomu przez ramię do SMS-ów. Ale rozejrzyj się. Ludzie w busie to cała powieść obyczajowa: pan z wąsem, który je kanapkę jakby robił to po raz pierwszy w życiu; nastolatka malująca paznokcie w trakcie jazdy; pani w kapeluszu, która wygląda jakby właśnie uciekła z filmu z lat 50.

Obserwacja to ćwiczenie z empatii i kreatywności. Kto wie, może zgadniesz, dokąd jadą, dlaczego, z kim i po co? A może nawet… zainspirują cię do czegoś większego?

4. Graj – i to nie tylko w pasjansa

Jeśli masz telefon, masz też dostęp do setek gier. Ale zamiast męczyć oczy kolorową strzelanką, spróbuj czegoś spokojniejszego – sudoku, łamigłówki, szachy.

Możesz też zaprosić do gry współpasażera. Kto powiedział, że nie można w busie grać w „Państwa-miasta”, „Zgadnij, co widzę za oknem”, albo „Wymień trzy rzeczy, które masz w plecaku, a nie powinieneś”? (Zaskakująco ciekawa wersja, polecamy). Wtedy wasz transport busem szybko zleci.

Jak podróżować busem

5. Patrz przez okno, ale z misją

Ostatni, najbardziej niedoceniany sposób: patrzenie przez okno. Ale nie takie bezmyślne gapienie się w przelatujące drzewa. Patrz aktywnie. Wymyślaj historie o domach, które mijasz. Nadaj imiona krowom na pastwisku. Szukaj znaków, których jeszcze nie widziałeś. A jeśli bus jedzie przez miasta – baw się w „co by było, gdybym tu mieszkał?” To jak podróż w podróży. Czas płynie, ty jesteś tu i teraz, a głowa pracuje na pełnych obrotach, choć ciało nadal siedzi w rozciągniętej bluzie z kapturem.

Zabijanie czasu w busie nie musi przypominać powolnego dryfowania w niebycie. Z odrobiną kreatywności każda podróż może być przygodą, introspekcją, ćwiczeniem umysłowym albo socjologiczną wyprawą w głąb ludzkości.

A jeśli trafisz na busa z klimatyzacją i wygodnym siedzeniem – cóż, wtedy to już niemal wakacje.

Zabudowa Busów

Wacław Tomczyk Tapicerstwo Samochodowo- Meblowe

Posiadamy dokumentację homologacyjną na przeróbki samochodów osobowych, ciężarowych i autobusów.

20 lat w branży zabudowy pojazdów. Kraków i cała Polska. Zapraszam, Wacław Tomczyk.